Pergola z zadaniem wyciskania Słońca jak cytryny. Dom energooszczędny w Pyrzowicach

Dzięki decyzji o zakupie pergoli zyskali nowy, uwielbiany przez dzieci salon, wymarzone miejsce na home office, a także… sposób na kontrolę temperatur we wnętrzach. Poznajcie historię naszych klientów z Zagłębia.

Aneta Dyraga to właścicielka biura architektonicznego Ade Studio. Jak mówi, dzięki doświadczeniom z budową własnego domu jej firma wyspecjalizowała się w urządzaniu elewacji i tego, co wokół, zwłaszcza w kontekście budownictwa jednorodzinnego.

– Projektując nasz dom, skoncentrowaliśmy się na oszczędności energii. Postaraliśmy się w sposób maksymalny wykorzystać Słońce, jego światło i ciepło. Po 5 latach możemy stwierdzić, że się opłacało – nawet zimą mamy bardzo niskie zużycie energii – mówi.

Jak twierdzą, razem z mężem postanowili zaprosić Słońce. A ponieważ jedna ze ścian budynku ma ekspozycję południową, zamontowali tam wysokie, dobrze zaizolowane okna. Ponadto rolę spełniają odpowiednie ocieplenie, silikatowa elewacja i gruba płyta fundamentowa, na której stoi dom. Dzięki tym rozwiązaniom ograniczyli straty ciepła do minimum.

No dobrze, ale jak ma się do tego pergola Top Light, którą Państwo Dyragowie zamówili na swój taras? – Mamy bardzo nasłoneczniony południowy taras. Z jednej strony zależało nam, aby wyjść z salonem do ogrodu, z drugiej – aby osłonić elewację przed intensywnym letnim Słońcem, które podnosi temperaturę wnętrz.

Z tego powodu jednym z pierwszych pytań klientki było to o zwijany dach. To był must have. – Zimą po prostu składamy poszycie i czerpiemy ze Słońca tyle, ile się da. Pani Dyraga jest pod wrażeniem lekkości, z jaką pracuje mechanizm. Zdecydowali się na tkaninę Soltis W96, dobrze odprowadzająca wodę i trudnobrudzącą.

Istotne były również walory estetyczne pergoli – dom Dyragów to tzw. “nowoczesna stodoła”, cechuje go minimalistyczna bryła i prosta konstrukcja. Pergola, którą zamówiło małżeństwo, ma kolor dobrany do stolarki okiennej i ma równie estetyczną bryłę.

Jak mówi klientka, dodatkowym wyzwaniem były zachodnie wiatry, a latem nisko zachodzące Słońce, które uprzykrzały spędzanie czasu na tarasie. Dlatego zdecydowali się na boczny, składany screen, który przesłania taras.

Już po rozmowie pani Aneta dosłała sms: “proszę dopisać, że latem pergola to nasz drugi salon. Rozkładamy koce na kostce, jemy, dzieci rysują kredą, a w deszczowe dni siedzimy i wdychamy rześkie powietrze. Dzieci wprost uwielbiają pergolę, zwłaszcza najmłodszy, trzymiesięczny członek rodziny.

Pergolę powinni docenić także inwestorzy, bowiem to właśnie pod pergolą zamierza ich podejmować Pani Dyraga.